Utworzono: 15.12.2017r.

Restauracja Dworek w Piotrkowie Trybunalskim (Łódzkie). Prawie 30 lat na rynku

Restauracja Dworek - Piotrków Trybunalski.

Piotrków Trybunalski (woj. łódzkie) to miasto o bardzo ciekawej historii i tradycjach. Miasto zawdzięczało swój rozwój geograficznemu położeniu oraz korzystnemu układowi dróg łączących polskie krainy w czasach piastowskich. To tutaj odbywały się zjazdy rycerskie oraz zjazdy szlachty polskiej (1354-1567), zjazdy duchowieństwa. Miasto było świadkiem hołdów lennych Zakonu Krzyżackiego, a po przeniesieniu parlamentu do Warszawy, Piotrków stał się siedzibą Sądu Najwyższego oraz Trybunału Koronnego (stąd przymiotnik Trybunalski dodany po II wojnie światowej do nazwy miasta).

W mieście jest wiele restauracji dla różnej klienteli. Jest też wspomnienie po restauracji działającej kiedyś w Rynku Trybunalskim. - Nie wytrzymała Kuchennych rewolucji - ze śmiechem mówią mieszkańcy Piotrkowa.

Z takich „rewolucji” na pewno nie skorzystałaby właścicielka restauracji Dworek, mieszczącej się przy ulicy Skrajnej, niedaleko leśnictwa Meszcze. Restauracja działa bowiem z powodzeniem od 30 lat, pierwotnie pod nazwą restauracja Pod Dębami, a od 2005 roku jako Dworek.

Dworek odwiedziłam w niedzielę i większość stolików była zarezerwowana. Jednak miałam trochę szczęścia, gdyż do najbliżej rezerwacji pozostało 50 minut i udało mi się zjeść posiłek. Były jednak osoby, które odchodziły z kwitkiem.

Restauracja mieści się w parterowym budynku stylizowanym na dworek polski i stanowią ją trzy sale: główna - pastelowa, mniejsza - zielona z wyjściem na taras oraz stylowa - bankietowa dla 140 osób.

I jak przystało na dom szlachecki z przełomu XVIII i XIX w. wnętrze urządzono prosto, ale bardzo przytulnie i z klasą. Są tu nawiązujące do epoki meble w kolorze ciemnego brązu, które wspaniale uzupełniają belki sufitowe w tej samej kolorystyce. Ściany zostały pomalowane jasnymi, o naturalnym odcieniu farbami, które są doskonałym tłem dla obrazów i fotografii. Zaś elegancki, przeszklony kredens posłużył do prezentacji ceramiki. Ozdobnym elementem wystroju głównej sali – nawiązującym do dawnych wnętrz dworskich - jest okazały kominek kaflowy.

Menu (wybrane pozycje)

Przekąski zimne:

- Befsztyk tatarski z cebulką, ogórkiem

- Mięsa pieczyste (porcje) podawane z masłem, pieczywem i chrzanem

Zupy:

- Rosół polski z makaronem (tylko w niedzielę) – 8,00 zł

- Zupa z cebuli podawana z tostem i żółtym serem – 8,00 zł

- Kapuśniak z kiszonej kapusty z ziemniakami – 8,50 zł

- Barszcz czerwony zabielany z ziemniakami i okrasą – 7,00 zł

Dania drugie:

- Kotlet schabowy po chłopsku (cebulka, pieczarki) – 12,00 zł

- Karczek duszony – 18,00 zł

- Polędwiczki na toście z sosem pieczarkowo-śmietanowym – 22 zł

- Zrazy zawijane duszone/ cielęcina duszona – 28,00 zł

- Bryzol z polędwicy wołowej z masłem czosnkowym – 34,00 zł

- Filet z sandacza smażony saute – 9,50 zł/100g

- Kotlet piotrkowski (serowo-czosnkowy) – 17,50 zł

- Pierogi ze szpinakiem i serem – 16,00 zł

- Naleśniki z serem, rodzynkami i śmietaną – 15,00 zł

- Wątróbka drobiowa z cebulką i jabłkiem – 10,00 zł

Desery:

- Szlachetny polski sernik

- Gruszka w sosie waniliowym

Inne propozycje

Dania dla najmłodszych:

- Sznycelek z piersi kurczaka – 7,50 zł

- Polędwiczka wieprz. w płatkach kukurydzianych – 8,50 zł

Śniadania:

- Jajecznica na maśle / Jajecznica na wędzonce

- Jajka sadzone na bekonie

- Omlet biszkoptowy z dżemem / Omlet z szynką i serem

Zamówiłam: Pierś z kaczki pieczona z jabłkiem i żurawiną ziemniaki i buraczki zasmażane za 38,50 zł

Ile kucharzy, tyle sekretów przyrządzania drobiu, w tym kaczki. Ta przygotowana w Dworku była wyśmienita. Ciemne mięso było mięciutkie i soczyste – wprost rozpływało się w ustach. Świetnym pomysłem był dodatek pieczonego jabłka z żurawiną. Słodko-kwaśny smak owoców cudownie równoważył lekko ostry sos pieczeniowy z pachnącymi lasem jagodami jałowca. Do tego ziemniaki – zrobione wg starego, wypróbowanego sposobu – tłuczone (bez grudek) z odrobiną tłuszczu. No i drobno starte buraczki, w sam raz słodko-kwaśne, ale jak dla mnie trochę za bardzo zagęszczone mąką.