Poznaj Polskę i
jej sąsiadów z Polą Neis 

Rekord Polski w liczbie odwiedzonych muzeów, restauracji i atrakcyjnych miejsc.
Polish Czech English German Lithuanian Russian Slovak Ukrainian

Utworzono: 28.04.2015r.

Zajazd pod Lipą - Stąporków, woj. świętokrzyskie

Zajazd pod Lipą - Stąporków. Zajazd pod Lipą - Stąporków.

Stąporków to niewielkie miasto położone w powiecie koneckim, które prawa miejskie otrzymało w 1967r. Wiosną tego roku miałam okazję być w mieście i jego okolicach kilkakrotnie ze względu na liczne atrakcje turystyczne w pobliżu:

 

- Rezerwat przyrody „Skałki Piekło pod Niekłaniem (Skałki Piekło oraz źródlana woda na ...nalewki: 

http://www.polaneis.pl/miejsca/item/2663-skalki-pieklo-oraz-zrodlana-woda-na-nalewki)

- Czarniecka Góra (Czarniecka Góra, dawne uzdrowisko. Źródło „Sercówka”: 

http://www.polaneis.pl/miejsca/item/2679-czarniecka-gora-woj-swietokrzyskie-dawne-uzdrowisko-zrodlo-sercowka)

 

oraz

- *Zabytkowa Kuźnia Wodna w Starej Kuźnicy

- *Muzeum Staropolskiego Zagłębia Przemysłowego w Sielpi

- *Zespół pałacowo – parkowy w Końskich

- *Zabytkowa Huta Żelaza w Chlewiskach

Ciekawa historia

Na obecnych terenach gminy Stąporków od dawnych czasów rozwijał się głównie przemysł. Na tradycje te złożyły się przede wszystkim warunki naturalne. Istniały tu obfite pokłady rudy żelaza, a także rozległe lasy, w których wypalano węgiel drzewny używany do wytopu żelaza i jego  obróbki. Jako źródła energii wykorzystywano rzeki Czarna oraz Krasna.

Pierwsze wzmianki o istnieniu kuźnic w rejonie Stąporkowa pochodzą z końca XV  wieku.  Dotyczą one kuźnic powstałych w Czarnej, Błonicy, Błaszkowie, Duraczowie oraz kuźnicy Stąpor (według ówczesnej pisowni Stampor). W nazwie tamtejszej kuźnicy doszukuje się obecnej nazwy Stąporkowa. W połowie wieku Stąporków i jego okolice stały się własnością rodziny Małachowskich. W 1738 r. kanclerz Jan Małachowski wybudował w Stąporkowie wielki piec do wytopu żelaza. W latach kolejnych rozbudował przemysł i unowocześnił go na tyle, że w tamtych czasach był on najnowocześniejszym okręgiem przemysłowym w kraju.

Od 1871r. nowi właściciele tych terenów - Tarnowscy wprowadzili kilka unowocześnień technologicznych. Hrabia Tarnowski wybudował drugi wielki piec, bocznicę kolejową i zainstalował maszynę parową. Fabryka rozrosła się i otrzymała nazwę „Huta  Stąporków”. W latach 1886-1900 zakład zatrudniał około 800 robotników, produkował duże ilości grzejników centralnego ogrzewania, rur wodociągowych i kanalizacyjnych, które wysyłane były w głąb Rosji. Pod koniec 1905r. Stąporków liczył 704 mieszkańców. Kryzys hutnictwa przełomu XIX i XX wieku dotknął również Hutę Stąporków, która zamykana była w najtrudniejszych okresach kryzysu. Ostatecznie została ona zamknięta w 1938 r.

Tereny Stąporkowa zostały zajęte przez Niemców 8 września 1939 r. W czasie okupacji obszar gminy Stąporków dał się poznać jako teren działania licznych oddziałów partyzanckich. Działały tu między innymi: odział majora Hubala, odziały AK, Gwardii Ludowej i AL. Okupacja to także okres eksterminacji  miejscowej ludności pochodzenia polskiego i żydowskiego. Część z nich trafiła do obozów koncentracyjnych, pozostali na roboty do Niemiec. Druga wojna światowa przyniosła gminie znaczne straty, szacowane na 25- 30% w gospodarstwach rolnych i 75% w zakładach przemysłowych.

W latach 50. nastąpił dynamiczny rozwój Stąporkowa. Powstały dwa duże osiedla mieszkaniowe, rozbudowano Odlewnię Żeliwa „Niekłań”, kopalnie rudy żelaza (eksploatowane do końca lat 60.) oraz zmodernizowano zakłady w Krasnej i Furmanowie.

Gmina Stąporków należy do najmniej zanieczyszczonych obszarów województwa świętokrzyskiego. Duże powierzchnie leśne  (61%  pow. gminy) oraz liczne, atrakcyjnie położone zbiorniki wodne (o łącznej powierzchni 30 ha) stwarzają przed gminą szansę rozwoju turystyki.

W naturalnym klimacie

Przez miasto przebiega droga krajowa nr 42: Skarżysko-Kamienna - Radomsko.

Zajazd pod Lipą, choć znajduje się przy tej krajówce to łatwo jest go przeoczyć - nie ma z daleka widocznej reklamy.

Restauracja mieści się w parterowym budynku o prostej elewacji. Wnętrze to jedno pomieszczenie z niewielkim barem po prawej stronie. Dominują w nim ciepłe barwy brązu, żółtego i beżu. W wystroju wykorzystano dużo drzewa (meble i belki) oraz kamienia, którym wyłożono ściany i barek. Poza tym trochę ozdób, kwiatów w doniczkach, ładne żyrandole i kinkiety, sporo światła wpadającego przez duże okno i przeszklone drzwi. Wszystko to sprawia, że jest tutaj miło i przytulnie.

Krótkie menu

Karta nie jest zbyt rozbudowana, ale uwzględniająca różne smaki. Otwiera ją lista śniadaniowa: jajecznica na maśle lub boczku, omlet i tosty z szynką i serem. Dalej są zupy, jak np.: zalewajka, żurek (z jajkiem lub kiełbasą, albo razem z jajkiem i kiełbasą), pomidorowa, rosół, flaki. Z dań głównych, m.in.: schab panierowany (z kością lub bez), filet (panierowany) z kurczaka bądź filet Pana Marcina serwowany z masłem czosnkowo-ziołowymi i kapustą pekińską, a także golonka z wody albo duszona w piwie (100 g – 6 zł). Jest także shaorma (mięso przyprawione na sposób turecki podawane z frytkami, surówką i sosami) oraz gyros. Oprócz tego potrawy mączne, jak pierogi z mięsem i kapustą oraz bliny ze śmietaną. Są też ryby - filet z dorsza i z miruny. Zwolennicy sałatek mają do wyboru sałatkę amerykańską lub grecką (11 zł porcja).

Z dodatków znajdziemy ziemniaki z wody, frytki, kaszę albo ryż. Natomiast z surówek m.in. buraczki gotowane, surówkę Eweliny (kapusta pekińska, pomidor, ogórek).

Na deser możemy zjeść lody z bitą śmietaną i owocami (8 zł).

Potrawy mają przystępne ceny. Dwudaniowy posiłek z surówką to koszt w granicach 20 – 25 zł. A za śniadanie zapłacimy ok. 5 zł.

Panierka zamiast ryby

Na obiad poprosiłam o barszcz czerwony z uszkami (7 zł) i filet z miruny. Do tego obowiązkowo warzywa: buraczki gotowane i surówka z marchewki.

Czas oczekiwania na posiłek upłynął mi na przyjemnej pogawędce o atrakcjach regionu z życzliwą obsługą.

Barszcz zaserwowano w dużym głębokim talerzu. Miał łady rubinowy kolor, jednak był ciut za kwaśny. Natomiast uszka (4 szt.) były bez zarzutu – miały delikatny i miękki farsz zawinięty w cienkie ciasto. Natomiast rybą się nie najadłam. Wprawdzie na pierwszy rzut oka dwa filety wyglądały imponująco i pysznie, to podczas konsumpcji już tak fajnie nie było. Mięsa było niewiele, za to dużo grubej panierki (z mąki, bułki tartej i jajka) i w dodatku mocno przesolonej. Poza tym filety były nierówno usmażone. Surówka z marchewki była świeża i dobrze doprawiona, ale buraczki (z tych gotowych) już nie.

 

Zajazd pod Lipą na liście rankingowej restauracji w Polsce otrzymuje notę: 5,0

 

*Opisy w przygotowaniu

W części poświęconej historii wykorzystano materiały UM w Stąporkowie

 

POZNAJ Z POLĄ NEIS SĄSIADÓW POLSKI

Niemcy

flaga niemiec mala

Rosja

flaga-rosji-mala

Litwa

flaga-litwy-mala

Białoruś

flaga-bialorusi-mala

Ukraina

flaga-ukrainy-mala

Słowacja

flaga-slowacji-mala

Czechy

flaga-czech-mala
Niemcy Rosja Litwa Białoruś Ukraina

Słowacja

Czechy