Opis lokalu
Restauracja składa się z dwóch sal – jednej na parterze (z barem) i drugiej na piętrze. Wnętrze dolnego pomieszczenia jest dosyć ciemne, utrzymane w klubowym klimacie. Sala na górze jest duża i przestronna o oryginalnych rozwiązaniach aranżacyjnych. Jednym z nich jest połączenie stylizowanych mebli z nowoczesnymi kanapami w boksach. Niepowtarzalnego charakteru nadają wnętrzu stare drewniane bale stropowe. Elementami wystroju pomieszczeń są także oprawione w ramki aforyzmy, np.: „Zawsze przebaczaj swoim wrogom – nic ich tak nie zdenerwuje” albo „Kochaj życie, którym żyjesz. Żyj życiem, które kochasz”.
Menu (wybrane pozycje)
Przekąski zimne:
- Tatar z polędwicy wołowej (ręcznie siekany z dodatkami z domowej spiżarni) – 24,00 zł
Przekąski ciepłe:
- Torcik z lokalnej kaszanki (w asyście antonówkowego puree ziemniaczanego) – 14,00 zł
Zupy:
- Rosół z białych gęsi kołudzkich (domowy makaron oraz warzywa okopowe) – 10,00 zł
Dania główne:
- Wątróbka drobiowa (placek ziemniaczany z kiszoną kapustą, pestki granatu) – 24,00 zł
- Polędwica z dorsza atlantyckiego (sos cytrusowy, rubinowe kaszotto, zielony groszek) – 34,00 zł
Desery:
- Czekoladowe brownie bezglutenowe (podane z lodami owocowymi) – 12,00 zł
Inne propozycje
Domotkaczowe pierogi lepione przez babcię Nadzieję:
- Norweskie (łosoś wędzony na zimno) – 22,00 zł
Zamówiłam: steak Filet Mignon z polędwicy wołowej, strudel ziemniaczany, masło czosnkowe, zielone dodatki – 49,00 zł
Strudel zamieniłam na puree ziemniaczane, a stek poprosiłam o dobrze wysmażony. Na posiłek czekałam ok. 25 min.
Podana kompozycja cieszyła oko, ale podniebienie już mniej. Kawałek wołowiny był mało wypieczony - twardy i krwisty, choć „Filet Mignon” jest najdelikatniejszym steakiem i odpowiednio przyrządzony powinien być lekki i miękki. Ziemniaki przypominały bardziej papkę niż puree. Zielone dodatki, czyli mieszanka sałat polana sosem winegret smakowała nieźle, ale było jej niewiele.
Skosztowałam także - upieczonego tutaj po raz pierwszy - ciasta buraczkowego. Ciasto było wilgotne, przełożone delikatnym kremem – bardzo smaczne. Świetnie komponowało się z sosem żurawinowym, którym udekorowano talerz.
A tak zostały ocenione potrawy zamówione przez osobę mi towarzyszącą. Pomidorowa z pieczoną papryką, pszennym cygaro i ziołami (10,00 zł) – ekstra. Polski schab z sosem śliwkowym, ziemniakami i krokietem z czerwonej kapusty (zamienionym na surówkę z marchwi) za 26,00 zł – nie za specjalne: twarde mięso, za mało surówki.
Obsługa bardzo przyjemna, miła i uśmiechnięta.
Moja ocena na liście rankingowej restauracji w Polsce to: 5,6.
W pobliżu warto zobaczyć:
- Wystawę pamiątek po Arturze Rubinsteinie
- Wystawy w Muzeum Pałac Herbsta
Przeczytaj także:
- Fotoreportaż z łódzkiej Manufaktury
- Łódź świętowała swoje 592 urodziny (Piotrkowska w obiektywie)