W rejonie Zagłębia Staropolskiego na Kielecczyźnie znajduje się zespół starych obiektów reprezentujących różne etapy rozwoju hutnictwa. Kilka takich miejsc już opisałam:
- Walcownia w Nietulisku Dużym
- Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach
Dzisiaj kolej na 200-letni Zabytkowy Zespół Walcowni i Gwoździarni w Maleńcu (niewielkiej wsi położonej 25 km na zachód od Końskich).
Nieprzypadkowa lokalizacja
Do Maleńca warto dojechać drogą nr 42 (Końskie - Radomsko). Wtedy za miejscowością Ruda Maleniecka (jadąc od Końskich), trzeba skręcić w prawo na Maleniec. Dlaczego akurat tędy? Bo przy drodze, kilka kilometrów przed celem, po jej prawej stronie jest zupełnie inna atrakcja: wielka tama zbudowana przez bobry. I praktycznie wszyscy zatrzymują się w tym miejscu, aby podziwiać dzieło tych budowniczych.
W samym Maleńcu wpierw zobaczymy duży staw (16 ha), który powstał wskutek spiętrzenia wód rzeki Czarnej. Inicjatorem powstania tego sztucznego zbiornika był ówczesny właściciel dóbr malenieckich kasztelan łukowski - Jacek Jezierski. Wylewająca się woda zasilała koła wodne napędzające liczne młoty i urządzenia mechaniczne, jakie zainstalowano w nowo wybudowanej fryszerni, tartaku i młynie. Kasztelan był jednym z najbardziej czynnych przemysłowców polskich za panowania króla Stanisława Poniatowskiego. Z jego inicjatywy powstały także: wielki piec w Kawęczynie, wytwórnia fajansów w Grębenicach czy w Sobieszowie pod Warszawą fabryka kos i sierpów. Jego celem było wykorzystanie rodzimych zasobów surowców i uniezależnienie się od importu. Rudę do produkcji wydobywano w Miedzieży oraz w okolicznych odkrywkach w Łysej Górze pod Żarnowem. Bujny rozkwit Maleńca nastąpił po tym, jak zakład nabył Tadeusz Bocheński. W 1844 roku w swoich dobrach Bocheński zamienił pańszczyznę na czynsz, a pracę w fabryce oparł na wolnym najmie siły roboczej. Jego synowie zlikwidowali fryszerki, instalując 11 małych i 4 duże gwoździarki do produkcji gwoździ ciętych. Później walcownia w Maleńcu przechodziła w różne ręce. Po wojnie częściowo zniszczony zakład odbudowano i na dobre uruchomiono produkcję łopat i szpadli (50.000 sztuk miesięcznie) oraz gwoździ. Wykonane z bardzo dobrej jakościowo stali cieszyły się powszechnym uznaniem w odbudowywanej po wojnie Polsce. Masowej produkcji gwoździ zaprzestano w 1950 roku. Do dziś sformułowanie „maleniecki gwóźdź" jest synonimem trwałości i solidnego wykonania.
W 1967 zakład wpisano na listę zabytków techniki, a pod koniec tego samego roku zaprzestano produkcji. Zakład zamknięto i pozostawiono go na łaskę losu.
Studenci uratowali obiekt
W 1968 roku grupa studentów z Politechniki Śląskiej, ówczesnego wydziału Metalurgicznego w Katowicach, podczas jednej z wycieczek naukowych „Szlakiem starego hutnictwa” zawitała do Maleńca. Studenci ujrzeli popadający w ruinę bardzo interesujący obiekt, zamieniany stopniowo w magazyn staroci. Studenci wpadli na pomysł doprowadzenia miejsca do dawnej świetności i cel osiągnęli. Od 1970 roku w każde wakacje Maleniec gości studentów, którzy rozbijają namioty przy starym zakładzie i wykonują niezbędne prace rekonstrukcyjne, remontowe, konserwacyjne i porządkowe.
Urządzono także małe zaplecze gościnne z kuchnią, miejscami noclegowymi i salą konferencyjną.
Muzeum w Maleńcu czynne jest przez cały rok, w godz. 8.00 - 18.00 (bilet w cenie 5 zł).
Zwiedzanie trawa około 1,5 h, podczas którego można podziwiać cały ciąg technologiczny. W hali walcowni (320 m kw.) zobaczymy między innymi: gwoździarkę dźwigową, piec grzewczy trzykomorowy z dmuchawą, prasę korbową pochodzącą z lat 1870-1880, wiertarkę kolumnową z II połowy XIX wieku, nożycę kroczącą „Kaczkę” czy nożycę krokodylową.
Wszystko to bardzie ciekawe – jak się zwiedza, ale pracować tam, to tego sobie za bardzo nie wyobrażam. Oprowadzająca powiedziała mi, że tutaj pracował także jej ojciec. - Latem było tak gorąco, że miałam problem, aby dać tacie przyniesione z domu jedzenie. A po całym dniu pracy robotnicy byli tak czarni, jakby wyszli z kopalni. Niesamowity był także hałas od maszyn, które wszystkie razem pracowały. No i tata zmarł na raka płuc, jak wielu byłych pracowników tego zakładu - dodała.
Ważne daty dla malenieckiego zakładu
1784 - spiętrzenie wody rzeki Czarnej
1787 - wizytacja zakładu przez orszak króla Stanisława Augusta Poniatowskiego
1839 - modernizacja zakładu przez Tadeusza Bocheńskiego, budowla walcowni, młotowni i toporni
1847 - budowa walcarki duo nienawrotnej na stojakach odlanych w Starachowicach
1850-1856 - przebudowa zakładu, likwidacja fryszerek, zainstalowanie 15 gwoździarek
1870-1916 – częściowa likwidacja gwoździarek, rozpoczęcie produkcji łopat, szpadli, okuć budowlanych oraz narzędzi rolniczych i gospodarstwa domowego
1939 - montaż silnika spalinowego do napędu wału transmisyjnego w hali gwoździarni
1950 - zaprzestanie produkcji gwoździ ciętych z blachy
1967 - zaprzestanie produkcji i zamknięcie zakładu
1968 - wycieczka studentów Politechniki Śląskiej
2004 – nowym właścicielem obiektu zostaje Starostwo Powiatowe w Końskich
W okolicy warto zobaczyć:
- Rezerwat przyrody „Skałki Piekło pod Niekłaniem”