Stadninę założyła rodzina Grabińskich, która była tu do 1945 r., kiedy została wywłaszczona na mocy dekretu o reformie rolnej. Grabińscy zajmowali się także hodowlą karakułów i ryb (na ponad 100 ha stawów) oraz posiadali fabrykę mączki ziemniaczanej i krochmalu.
Obecne Walewice to także hotel. W pałacu jest 70 miejsc noclegowych (w dziewięciu apartamentach i 4 pokojach) oraz w Starej Wozowni (17 stylowych pokojów), a także restauracja Pałacowa.
Najsłynniejszym apartamentem o nazwie Apartament Napoleoński, chętnie wynajmowanym przez turystów, jest sypialnia przygotowana przez Walewską dla Napoleona – z oryginalnymi tapetami z papieru czerpanego ręcznie. Cesarz jednak nigdy nie zobaczył tych pomieszczeń. Od lata zeszłego roku, apartament nie jest już udostępniany jako pokój hotelowy.
Działo się
Jak można przeczytać na stronie stadniny, po śmierci dwóch żon Anastazego Walewskiego – Marii Tyzenhaus i Anny Pułaskiej, szambelan ożenił się po raz trzeci z Marią Łączyńską z Kiernozi, która wprowadziła się do Walewic i do dziś utożsamiana jest z tym miejscem. W jej życiu dużą rolę odegrał jednak Napoleon Bonaparte, którego po raz pierwszy spotkała na początku 1807 r. przed karczmą w Jabłonnie, podczas powrotu cesarza z Pułtuska do Warszawy. Wkrótce potem Walewska została jego oficjalną metresą.
W 1808 r. szlachcianka i Bonaparte wyjechali razem do Paryża, a później w 1809 r. do Wiednia. Po powrocie do Walewic w 1809 r. metresa urodziła cesarzowi syna Aleksandra Floriana Józefa – późniejszego dyplomatę francuskiego, któremu nadany został tytuł hrabiowski, herb i nazwisko Colonna-Walewski, choć właściwie z tą rodziną nie miał nic wspólnego. W 1810 r. Maria Walewska ponownie zamieszkała w Paryżu, w ofiarowanym jej przez Napoleona pałacyku, przy ulicy de la Victorie nr 48. W 1814 r. wraz z synem Aleksandrem i bratem Pawłem Łączyńskim odwiedziła cesarza na Elbie. Para po raz ostatni widziała się wiosną 1815 r.
W czasach PRL pałac był znanym miejscem spotkań i odpoczynku dygnitarzy partyjnych. Właściwie, to bywali tutaj wszyscy wówczas znani politycy. Podczas mojej wizyty w Walewicach, przy zniszczonym mostku na rzeczce Mrodze (w przypałacowym parku) spotkałam osobę, która pracowała tutaj przez wiele dekad (ostatnio została zwolniona). Prawie przez dwie godziny sympatyczny pan opowiadał mi o tamtych czasach.
Także o tym, jak był świadkiem tego, co działo się tutaj po roku 1989 (III RP). Bywała tu bowiem Marzena Domaros (pseud. Anastazja Potocka - Anastazja P.), główna bohaterka jednego z największych skandali obyczajowych w Polsce w latach 90. W 1992 sfałszowała swój dowód osobisty, wpisując nazwisko „Potocka” w miejsce „Domaros” i „Kraków” jako miejsce urodzenia. Wiosną tego samego roku uzyskała akredytację prasową przy Sejmie z ramienia Le Figaro, w którym w rzeczywistości nigdy nie pracowała.
- Jak przedstawiała się, że jest z Le Figaro, to zaraz było wiadomo, kto to taki. Jak oni mogli wierzyć w takie bajki? - wyraźnie rozbawiony mówił mój rozmówca.
A oni, to między innymi posłowie na Sejm pierwszej kadencji, których nazwiska znalazły się w Pamiętniku Anastazji P. W pamiętniku są opisy jej domniemanego pożycia płciowego z wieloma znanymi osobami, między innymi z Aleksandrem Kwaśniewskim i Leszkiem Millerem.
Są przypuszczenia, że „dziennikarka Le Figaro” mogła na zlecenie UOP gromadzić informacje nt. życia intymnego polityków.
Warto jeszcze wspomnieć o pałacowej piwnicy. Wykonana z czerwonej cegły, z pięknymi masywnymi kolumnami zrobiła na mnie duże wrażenie. Jak powiedziała oprowadzająca, podziemia służyły kiedyś do przechowywania zapasów żywności, a w czasie wojny jako schron. Tutaj też ponoć lubił przebywać (przy lampce wina) Anastazy Walewski.
Jest też pałacowa kaplica, w której można zorganizować rodzinną uroczystość.
Na skraju pałacowego parku (przy drodze) znajduje się miejsce upamiętniające walki 17 Pułku Ułanów Wielkopolskich im. Bolesława Chrobrego. Przy bramce prowadzącej na teren „cmentarza” po obu jej stronach, ustawiono dwie drewniane figury żołnierzy. Zaś na końcu alejki stoi symboliczny brzozowy krzyż i głaz ku pamięci żołnierzy 17 Pułku Ułanów Wielkopolskich.
Przeczytaj także:
- Kolegiata w Tumie. Miejsce pierwszego sejmu w Polsce
- Ruiny zamku w Besiekierach. Jedna z atrakcji Centralnego Łuku Turystycznego