Utworzono: 27.12.2015r.

Gród Pędzików koło Chęcin (Świętokrzyskie) - średniowieczna kuźnia i nie tylko

Gród Pędzików.

Do grodu trafiłam zupełnie przypadkowo i nie żałuję. Jestem pod jego wrażeniem i właścicieli, którzy swoją pasję i zamiłowanie do historii potrafili wcielić w czyn. Zresztą to nie pierwszy raz, gdy podczas moich podróży spotykam podobne przedsięwzięcia tworzone przez prawdziwych pasjonatów i ludzi oddanych sztuce oraz promocji naszego kraju.

Dojazd do grodu nie jest za specjalny, ale już samo jego położenie, ze względu na piękne widoki, jest dość ciekawe. Z grodu bardzo dobrze widać ruiny zamku w Chęcinach.

Znajdź pasję i zarabiaj

Mottem właścicieli Elżbiety i Andrzeja Pędzików jest: Znajdź w sobie pasję, potem zacznij na niej zarabiać, a już nigdy w życiu nie będziesz musiał pracować.

Ich gród powstał niewątpliwe z takiej pasji do historii, oręża, zwyczajów, tradycji i wszystkiego, co tylko związanie jest ze średniowieczem. Całość zabudowy wykonana jest przez nich własnoręcznie i nie tylko imituje czasy średniowiecza, ale jest także wierną repliką tamtejszych osiągnięć w dziedzinie budownictwa obronnego i fortyfikacji.

W grodzie znajduje się kuźnia średniowieczna, w której można obejrzeć m.in. stare narzędzia do wytwarzania broni białej i czarnoprochowej (perełkami kolekcjonerskimi są: kopia włóczni św. Maurycego podarowana księciu polskiemu Bolesławowi Chrobremu przez cesarza Ottona III oraz kolekcja hełmów średniowiecznych, wykonana przez płatnerza Marcina Jabłońskiego - eksponaty wykonane zgodnie z zachowaniem wszelkich procedur średniowiecznych). Jest też drewniany zamek z wieżą obronną, kuchnia, łaźnia rycerska, piec chlebowy z wędzarnią, strzelnica, staw rybny, kamienny grill, miejsce na ognisko, wierne repliki starych bombard i armat oraz liczne rzeźby plenerowe (wykonane m.in. przez nieżyjącego już kieleckiego artystę Adama Klupę) oraz obóz rycerski zbudowany na podobieństwo obozu wojsk przed bitwą grunwaldzką.

W sezonie na turystów czekają drewniane domki, w których dolne izby mają swoich stałych lokatorów – figury postaci historycznych, jak np. królowa Bona z synem Zygmuntem Augustem.

W okolicy warto zobaczyć: